szczyty
Wreszcie udało się skończyć szczyty. Poznikały też stemple na parterze, co pozwoliło nam wyobrazic sobie i cieszyć się przestrzenią. Komin zreszta tez prezentuje się okazale. A jutro pojawiają się znowu panowie od dachu... tylko, że nadchodzi burza... mamy nadzieję, że jutro rano domek będzie wyglądał tak samo